Co jest grane! – Sea of Legends – wrażenia z rozgrywki.
Stare Kości stanęły na wysokość zadania i na przekór znanym lokalnie podżegaczom i sceptykom, podjęły rzuconą rękawicę – tudzież hak – kierując przenikliwy piracki wzrok ku przygodzie. Nie bacząc na niebezpieczeństwo i podejrzane, cuchnące tanim rumem i śmierdzącymi skarpetami indywidua, siedzące przy tym samym stole i pływające po tych samych wodach. Jak widać, Karaiby przyjmują wszelakie męty, w czym upatruje szansę rozwoju dla wielu polskich polityków, po tym jak u nas wszystko diabli wezmą!